
Koszykówka niejedno ma imię. Boisko, dwa kosze, miganie i żadnych barier. Kiedy bardziej "trzeba żyć z zespołem"POWRÓT DO Aktualności
Koszykówka niejedno ma imię. Czy to tradycyjna, 3x3, na wózkach czy niesłyszących, nie ma żadnych barier. Ta sama piłka, jedno boisko, dwa kosze i podobne zasady. Zawsze jedna. Nawet jeśli podczas meczu nie słyszy się gwizdka lub trzeba poruszać się na wózku.
W koszykówce niesłyszących jest inny sposób komunikacji, który wyostrza pozostałe zmysły. Wyróżnia się różne ubytki słuchu, a koszykarze często czytają z ruchu warg, mają świetną intuicję.
Pamela Wrona
Dziennikarz sportowy
WP Sportowe Fakty